środa, 21 stycznia 2009

ZORZA POLARNA

Ponad rok temu codziennie wyglądaliśmy za okno w poszukiwaniu zorzy polarnej. Pojawiała się nagle i tak samo szybko znikała. Ujęcie takiej zorzy aparatem to ciężkie zadanie, ale sprawiające dużą satysfakcję (pomimo nieostrości i dużych szumów). Dziś za oknem mgła jak mleko, i jak tu nie planować powrotu na Islandię, przynajmniej na wakacje :)

Brak komentarzy: